Najpiękniejszy gmach zaniedbany pójdzie w ruinę, najlepsze pole nie uprawiane będzie zarośnięte chwastami. Tak samo gdy po naszej odnowie osobiście nie będziemy nad sobą nieustannie czuwać i pilnować się, to w dobrem nie wytrwamy, gmach duchowej doskonałości naszej rozsypie się, niwa naszego serca powoli zarośnie chwastem grzechowym i znowu narazimy się na utratę miłości i przyjaźni z Bogiem.