Ksiądz Biskup wygłosił także homilię, podkreślając, że Ci dwaj Męczennicy, choć byli kapłanami i oddali życie w czasie wojny, zamęczeni w jednym obozie koncentracyjnym, mogą być i są dla nas wspaniałym przykładem życia wiarą oraz służby bliźnim. Każdy inaczej, bo bł. Antoni, jako wybitny duszpasterz, dostojnik kościelny i wielki społecznik, a bł. Władysław, jako żołnierz i kapelan marynarki wojennej, to jednak żyli prawdą i miłością, kochali miłością bez granic Boga, Ojczyznę i ludzi. Dla Chrystusa i dla bliźnich ponosili wiele wyrzeczeń oraz cierpienia i nie cofnęli się przed największą ofiarą, jaką jest oddanie życia za drugiego człowieka.
ale też do modlitwy o kanonizację Błogosławionych. Do gorliwej modlitwy o rychłą kanonizację i wyproszenie cudu, który jest konieczny do kanonizacji męczennika, zachęcał też gorąco na koniec Mszy świętej Ksiądz Biskup Ordynariusz. Matka i Siostry odjeżdżały z Samborca uradowane uroczystością, wdzięczne Bogu i Parafii za istnienie pamięci o Ojcu Antonim w Jego miejscu urodzenia, chrztu i wzrastania. Takie to ważne i piękne i może być zachętą dla każdej katolickiej rodziny, by żyć wiarą i miłością, kształtować w dzieciach cnoty religijne, by następne pokolenia mogły z dumą i pobożnością czcić swoich przodków, jako świętych. Bohaterowie dzisiejszego wydarzenia to Wujek i Siostrzeniec. Niech będą dla nas i dla wszystkich rodzin świetlanym wzorem “życia z Bogiem i dla Boga”, jak często to podkreślał bł. Antoni Rewera.