w sandomierskiej Wspólnocie Córek św. Franciszka Serafickiego.
„Wesoły nam dzień dziś nastał, Którego z nas każdy żądał, Tego dnia Chrystus zmartwychwstał, Alleluja, alleluja”! Msza święta w wielkanocny poranek, sprawowana w zakonnej kaplicy przez Jego Ekscelencję Księdza Biskupa Edwarda Frankowskiego
oraz naszego Księdza Kapelana, była pięknym zwieńczeniem oraz dopełnieniem uroczystych obchodów Świętego Triduum Paschalnego.
Ksiądz Biskup we wstępie do Liturgii pozdrowił nas tradycyjnym: Zmartwychwstał Pan, Alleluja! i zaprosił do uwielbienia Zmartwychwstałego Pana za trud Męki i wysłużony nam dar odkupienia. Intencją szczegółową tej Mszy św., o łaski od Zmartwychwstałego Pana, zostało objęte całe nasze Zgromadzenie, nasze rodziny oraz dobroczyńcy i ofiarodawcy Zgromadzenia, także w kontekście przeprowadzonego w ostatnich miesiącach remontu kuchni i refektarza. Ksiądz Biskup pogratulował serdecznie Matce generalnej Victorii i Ekonomce generalnej Siostrze Marzenie tego przedsięwzięcia i życzył błogosławieństwa w dalszej tak pięknej posłudze dla Zgromadzenia oraz kolejnych sukcesów.
Matka Victoria i Siostra Przełożona Marzena podjęły posługę czytania lekcji mszalnych, s. Helena wykonała psalm responsoryjny, a s. Renata zaśpiewała Sekwencję. Homilia przypadła, jak codziennie i często też w uroczystości, naszemu Księdzu Kapelanowi, który najpierw przeniósł nas w wyobraźni do „ogrodu zmartwychwstania”, a potem wyjaśnił słowo Boże i zadania, jakie stoją przed nami, którzy uwierzyliśmy w Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i przyjęliśmy łaskę zbawienia. W sposób szczególny zwrócił uwagę na najważniejszy dar Jezusa dla nas, Jego stałą obecność w Eucharystii. Tym powinniśmy się radować, to cenić i z tego jak najobficiej korzystać każdego dnia.
Po zakończonej Liturgii wszyscy, z wyjątkiem chorych Sióstr, udali się do odnowionego refektarza, gdzie były życzenia, dzielenie się jajkiem i tradycyjne wielkanocne śniadanie złożone z potraw poświęconych przez Księdza Kapelana w dniu wczorajszym.
Spożywszy śniadanie, Ksiądz Biskup był zmuszony nas opuścić i udać się do innego miejsca swojej posługi, ale nasze świętowanie trwało dalej. W samo południe ubogacili nas swoją obecnością Kapłani z Parafii – tylko Ksiądz Proboszcz Krzysztof i jedyny obecnie, nowy, Ksiądz Wikariusz Mariusz. Nim jednak Siostry zgromadziły się od nowa w refektarzu, udały się do kaplicy, by wspólnotowo odmówić Regina coeli, modlitwy południowe i nowennę do Bożego Miłosierdzia, która rozpoczęła się w Wielki Piątek.
Radując się pięknem świętowania Wielkanocy nie zapominamy o tych, którym w te dni „mają się gorzej”, a szczególnie o tych, którzy doświadczają ogromu bólu i cierpienia z powodu agresji rosyjskiej na Ukrainę. Modlitwa o pokój oraz za ofiary ludobójstwa miała swoje miejsce wśród wezwań modlitwy wiernych, (którą przygotowała pisząca te słowa). Pamiętamy o ofiarach bestialstwa ze strony Rosjan i modlimy się gorąco o ustanie działań wojennych. W tej intencji codziennie, począwszy od Tłustego Czwartku, po każdej Mszy świętej śpiewamy Suplikacje, a Ksiądz Kapelan przewodniczy tej modlitwie. I dzisiaj także, w to nasze wielkanocne radowanie się wplatamy prośbę serdeczną o pokój: „Raduj się ziemio, Jezus zmartwychwstaje, wychodzi z grobu, pokój światu daje. Wszystko stworzenie chwal Syna Bożego: Króla Pokoju, Króla wiecznego”. I Jemu właśnie trzeba zaufać zmierzając świątecznie przez Dni Oktawy Zmartwychwstania do Niedzieli Miłosierdzia, a przede wszystkim przez ziemskie życie do Nieba, by tam razem z Nim pozostać na wieczność, bo inaczej, to po co by nam „to wszystko uczynił”?!
s. Klara
