Liturgia Słowa

Multimedia

Kategorie

Kalendarz

maj 2017
P W Ś C P S N
« kw.   cze »
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Archiwa

Dobry Pasterz

Niedziela Dobrego Pasterza rozpoczyna tydzień modlitw o powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego.

Z racji, że jestem osobą konsekrowaną, temat ten, jest bliski memu sercu. Z uwagi na to, pragnę podzielić się z TOBĄ, moją krótką refleksją.

Zacznę od wiersza…

Nie przyszedłem pana nawracać

zresztą wyleciały mi z głowy wszystkie mądre kazania

po prostu usiądę przy panu

i zwierzę swój sekret

że, ja ksiądz,

wierzę Panu Bogu jak dziecko.

(ks. Jan Twardowski)

Bardzo lubię spoglądać na obrazy przedstawiające Jezusa tulącego małą owieczkę. Wtedy zawsze rodzi się we mnie pragnienie, by znaleźć się na jej miejscu. Jezus patrzy się na tę owieczkę z wielką miłością i zatroskaniem. On się natrudził, by ją odnaleźć i wyplątać z krzaków, gdyż sama nie potrafiła sobie poradzić. Nie ma do niej żadnej pretensji, niczego od niej nie wymaga. Po prostu bierze i tuli do swego Serca.

 

Patrzę na Jezusa Dobrego Pasterza, ale wciąż tak trudno jest mi uwierzyć, że On postępuje ze mną w taki sam sposób, jak z tą owieczką. Wydaje mi się, że aby znaleźć się w Jego ramionach, to ja muszę się trochę natrudzić, najlepiej to być doskonałą i świętą, i w żadnym wypadku nie wplątywać się w jakieś „krzaki”. Być dobrą dla wszystkich jak Matka Teresa z Kalkuty i być na takim stopniu modlitwy jak św. Teresa z Avila. I wtedy, może dostąpię łaski bliskości z Jezusem. Jak to właściwie jest?

Jeżeli ja jestem „czarną owcą” i nie potrafię być dobra. Przy różnych okazjach wychodzi ze mnie zło, które mnie wewnętrznie pęta i zniewala. Nie potrafię sama się uwolnić. Czy Jezus też mnie odnajdzie? Czy weźmie na ramiona, taką pełną złości, lenistwa i pogardy? Dlaczego mam wątpliwości? Przecież to Jezus – Dobry i Miłosierny Pasterz, umarł za mnie na krzyżu. Tyle wycierpiał, by mnie uwolnić z niewoli zła.

Jezu, ukochany mój Pasterzu, Ty, który masz dla nas tyle cierpliwości. Ciągle od nowa wyruszasz, aby szukać tego, kto się zagubił, a może sam się ukrył przepełniony lękiem jak Adam w raju. Nie rezygnujesz, bo Miłość cierpliwa jest […] i nigdy nie ustaje (1Kor 13,4.8). Proszę, wlej w moje serce wiarę i ufność, abym nie wątpiła w to, że i mnie chcesz trzymać w swoich ramionach, że i mnie pragniesz wyzwolić ze zła, które mnie pęta. Niech Twoja obecność i świadomość nieustannej opieki nade mną wyzwoli we mnie radość. Chcę przy Twoim Sercu, tak, jak bł. ks. Antoni Rewera, mówić: „Miłość prawdziwa, winna was pobudzać do wzajemnej za siebie modlitwy (…)”.

Pomódl się więc, szczególnie w tym tygodniu, za swojego dobrego pasterza: ks. proboszcza, kierownika duchowego, a może tego księdza, który w sposób szczególny, tak jak Dobry Pasterz, natrudził się, by Cię odnaleźć i wyplątać z “krzaków”, z cierni grzechu …

Poproś na kolanach o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne, aby nie brakowało tych, którzy będą nas karmić Słowem Bożym i Najświętszym Ciałem Chrystusa.

s. Julia Kalarus CFS

 

.